Jestem Oskarek, pamiętacie mnie?
Rok temu byłem pierwszy raz w moim życiu na zabawie dla dzieci w "Akwenie", w tym roku moi rodzice zabrali mnie ponownie. Było świetnie, tańczyłem ze Smerfami, Bałwankiem, bo wcześniej to się bałem i mamusia trzymała mnie na rączkach. Było dużo dzieci, pięknie przebranych, ja miałem strój kierowcy rajdowego Formuły 1. Były konkursy, tańczyliśmy w kółku i w pewnym momencie przybył On, tak przez nasoczekiwany - MIKOŁAJ. Każdemu dziecku wręczył paczkę , a w niej ... tyle słodyczy. W tym roku to ja się wytańczyłem, tylko raz miałem chwilę słabości, popłakałem się cichutko, bo ten Bałwanek, który trzymał moją rączkę w pewnym momencie poszedł do innych dzieci, ale mamusia wytłumaczyła mi, że inne maluchy też chcą z Nim tańczyć.
Zrozumiałem i do końca pięknie się bawiłem.
B.M.