‘’Siwą brodę oraz wąsy ma i czerwony, długi płaszcz.
Czy już wiecie, kto to może być ?
Czy już mogę spytać Was ?
To Mikołaj, to Mikołaj, siwą brodę ma.
To Mikołaj, to Mikołaj refren ten nam gra.’’
Był z nami i w tym roku. Święty Mikołaj przybył 31.01.2015 r.do sali ‘’Akwen’’, w której odbywała się zabawa choinkowa dla dzieci, zorganizowana przez KM POiW ‘’Solidarność’’ w Gdańsku.
I ja też byłem, tym razem z ciocią Natalią. Mogę Wam powiedzieć, że na tym balu to nawet można było mieć pięknie pomalowane buzie, bo były takie Panie, które wszystkim chętnym dzieciom robiły makijaże .Fajne to było, ale ja się trochę wstydziłem. Widziałem na scenie Kaczora Donalda, który tak się wygłupiał i rozśmieszał wszystkie dzieciaki… A potem przyszedł czarodziej - ale były magiczne sztuczki.
Owszem, tańczyliśmy, był taki długi pociąg. Prowadziła Śnieżynka, a dzieciaki tak pięknie przebrane. Rodzice to tylko zdjęcia robili.
No i końcu pojawił się On - św. Mikołaj!
Każde dziecko chciało dotknąć chociaż płaszcza, o brodzie to już nawet nie marząc. A On uśmiechał się do nas wszystkich, a potem usiadł na krześle (chyba był zmęczony, bo taki starszy to już jest…) i wręczał nam wspaniałe paczki. Mamba, moja ulubiona, też była.
Natalki, którą poznałem w ubiegłym roku nie było. Szkoda. U mnie, w przedszkolu jest taka Patrycja…, ale o tym opowiem Wam w przyszłym roku.
Oskarek.
B.M.