Manifestacja w Warszawie, 30 czerwca 2011 r.
Prawie ze wschodem słońca, 30 czerwca spod siedziby Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność'' w kierunku Warszawy wyruszyło 6 autokarów ludzi, którym nie jest obojętny los najmniej zarabiających (obecnie płaca minimalna wynosi 1386 zł brutto). Wśród nich znalazło się 29 członków "Solidarności" oświatowej z 20 placówek w Gdańsku: SP 14, SP 21, SP 55, SP 61, SP 65 (3 osoby), G 8, G 9, G 11 (2 osoby), G 19, ZKPiG 6, ZKPiG 21, ZKPiG 28 (5 osób), ZSG-H, Pogotowia Opiekuńczego (3 osoby), SEiE, ZSO 2, SOSW 2, III LO, ZSOiS, Domów dla Dzieci.
Wszyscy demonstrujący swoje niezadowolenie z polityki państwa podążali na Plac Piłsudskiego, miejsca spotkania całej ,,Solidarnościowej'' rodziny, początku manifestacji. Warszawa tonęła w biało-czerwonych flagach. Na Placu już trwał koncert Pawła Kukiza i zespołu Piersi przeplatany wypowiedziami lidera oraz przywódców związkowych z Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność'' i z organizacji międzynarodowych. Usłyszeliśmy w wypowiedzi artysty, jak bardzo zawiódł się na politykach rządu i posłach, którzy nie realizują obiecanych programów i postulatów wyborczych. Nie interesuje ich człowiek, jego los i życie. Mówił również o negatywnych zmianach w postawach niektórych dziennikarzy, których w latach przemian traktował jak ,,bóstwa''. Wymieniał ich nazwiska, tytuł gazety. Nad Placem dumnie łopotały flagi "Solidarności'', wznosiły się wysoko symbole poszczególnych regionów, banery z hasłami, rysunkami i postulatami. Przewodniczący KK NSZZ "Solidarność'', Piotr Duda, powiedział o celu protestu - sprzeciwie przeciwko rosnącym cenom, coraz większej biedzie, wysokiemu bezrobociu, braku dialogu społecznego i oczekiwaniu przez nasz związek na wzrost płacy minimalnej do poziomu 50% przeciętnego wynagrodzenia. Dziś byłoby to ok. 1700 zł. Wzrost płacy minimalnej to: lepsza jakość życia osób najmniej zarabiających i ich rodzin, lepszy start dla młodych na rynku pracy, wyższe w przyszłości emerytury, większe wpływy do budżetu.
Następnie ulicami miasta ruszył głośny kilkudziesięciotysięczny pochód z naczelnym hasłem ,,POLITYKA WASZA - BIEDA NASZA''. Na czele kolumny unosił się 7-metrowy sterowiec z logo ,,Solidarności''. Pokojowa manifestacja zakończyła się po wręczeniu przez delegację NSZZ ,,Solidarność'' premierowi Tuskowi petycji. Wszyscy manifestujący zostali powitani przez władze związkowe przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.
No i cóż... ruszyliśmy w drogę powrotną, zmęczeni, ale z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku związkowego, solidarnościowego, z nadzieją na lepsze jutro, szczególnie tych, którzy nie mają siły bronić swoich praw, a znajdują się w najtrudniejszej sytuacji.
Dochodziła północ gdy dojechaliśmy przed siedzibę NSZZ ,,Solidarność'', skąd wyruszyliśmy rano.
